To, co kilka lat temu było jeszcze nowinką i ekstrawagancją, dziś jest oczywistością zarówno dla sprzedawców, jak i dla kupujących: kiedy zbliża się końcówka listopada, ci drudzy szykują portfele, a ci pierwsi dopieszczają ofertę. Obie strony są przyzwyczajone do tego, że w Black Friday – które przypada zazwyczaj na ostatni piątek jedenastego miesiąca w roku – dostępne będą wyjątkowe sprzedażowe okazje.
Dlatego niezależnie od Twojej prywatnej opinii na temat tego rodzaju wyprzedażowych akcji – choć są marki, które właśnie kontestując Black Friday chcą się wyróżnić, budując swój ekskluzywny, niepodążający za trendami wizerunek – nie możesz zignorować tej okazji. Klienci z pewnością będą czekać na ten dzień i odkładać zakupy, licząc na to, że znajdą wtedy w Twojej ofercie coś specjalnego.
Black Friday – geneza
Skąd w ogóle wziął się Czarny Piątek i dlaczego go „świętujemy”? Jak wiele podobnych zwyczajów, i ten przywędrował do nas zza wielkiej wody. W USA Black Friday jest nierozerwalnie związany z Dniem Dziękczynienia i przypada właśnie w pierwszy piątek po amerykańskim święcie narodowym. Uważa się, ze sam termin został zastosowany po raz pierwszy już w 1961 roku, choć jeszcze, z oczywistych powodów, bez bezpośredniego związku ze sprzedażą w internecie. Konotacje nie były zresztą pozytywne – autorami tej frazy mieli być filadelfijscy policjanci skonsternowani tłumami oraz korkami, które wytworzyły się w ich mieście wskutek pierwszej fali przedświątecznych zakupów. W prasie – a konkretnie w prestiżowym „The New York Times” – Black Friday pojawił się dopiero 14 lat później, co praktycznie rozpoczęło jego ogólnoświatową karierę.
Obecnie Czarny Piątek nie jest już tylko jednodniową wyprzedażową okazją. Zaraz po nim następuje Cyber Monday, czyli komercyjne święto wymyślone w roku 2005 specjalnie dla raczkujących jeszcze wówczas e-sklepów. Podział ten obecnie jest już oczywiście nieaktualny – Black Friday jest normą w internecie, a Cyber Monday w sklepach stacjonarnych. Poza tym marki coraz częściej nie ograniczają się tylko do tego jednego lub dwóch dni, ale kuszą klientów cenowymi okazjami przez całe – koniecznie „czarne” – tygodnie, a nawet miesiące.
Dlaczego warto się przyłączyć?
Popularność Black Friday to nie tylko fakt medialny – twarde dane wskazują, że to dla sklepów internetowych okazja, której przegapić po prostu nie można:
- Polski Standard Płatności, operator BLIKA, poinformował, że w Czarny Piątek 2021 za pomocą tej usługi zrealizowano prawie 3,2 mln transakcji (3,8 mln z transakcjami P2P) o wartości 538 mln zł – czyli odpowiednio o 45,5% i 39,7% więcej niż przed rokiem (źródło)
- Shoper – popularny dostawca oprogramowania do prowadzenia sklepów internetowych – wykazał o ponad 55% większą wartość zamówień i o prawie 50% większą ich liczbę w używających jego systemu e-sklepach w porównaniu do BF roku 2020; ponadto sprzedaż odnotowana w ostatni piątek listopada była czterokrotnie większa niż w ostatni piątek października (źródło)
- w 2021 roku w Wielkiej Brytanii wydano aż 9,42 mld funtów, z czego aż 61,49% pochodziło ze sprzedaży internetowej (źródło)
- w Black Friday 2021 udział wzięło aż 88 mln Amerykanów, a prawie 43% wszystkich transakcji dokonano za pomocą smartfonów (źródło)
Widać więc bez dwóch zdań, że ostatni weekend listopada to dla branży e-commerce sposobność, której przegapić po prostu nie można – i dlatego trzeba się do niej sumiennie przygotować.
Zrób porządek na zapleczu
Tak jak w dobrze funkcjonującym sklepie stacjonarnym dobrze mieć porządek nie tylko na froncie, ale i na tyłach, by obsługa klientów przebiegała bez zarzutu, również w e-sklepie należy zadbać o to, co jest dla klienta niewidoczne, ale wpływa na funkcjonowanie:
- sprawdź stany magazynowe – czy na pewno masz tyle artykułów, ile możesz sprzedać i szybko dostarczyć? Trudno o większy grzech w e-commerce niż niewywiązanie się z umowy czy znaczne opóźnienie wysyłki – sprawdź, czy Twój magazyn jest faktycznie tak wypełniony, jak powinien być, ale zwróć też uwagę na jego integrację z samym e-sklepem: zwłaszcza czy integracja przebiega bez zarzutu i wyświetlają się zawsze aktualne dane. Jeśli zrobisz to odpowiednio wcześniej – masz jeszcze szanse na uzupełnienie braków i zbudowanie spójnej infrastruktury IT
- oceń wytrzymałość serwerów – nie chcesz sytuacji, kiedy piątek w Twoim e-sklepie będzie czarny nie dlatego, że czarnym atramentem zaksięgujesz tak wiele dochodu, że aż zaczernisz kartkę (to alternatywne wytłumaczenie pochodzenia nazwy), ale ze względu na to, że niczym ulice Filadelfii w roku 1961 Twoje serwery nie wytrzymają zwiększonego ruchu
- przelicz koszty wysyłki – zweryfikuj swoją politykę odnośnie dostaw, biorąc pod uwagę, że nadchodzi wielka liczba zamówień; pamiętaj, że wszystkie te paczki nie wyślą się same – zadbaj także o swoich pracowników w obliczu wytężonego wysiłku
- przetestuj poprawność działania e-sklepów – nie wahaj się złożyć kilku czy nawet kilkunastu testowych zamówień, przechodząc przez różne ścieżki, wybierając wszystkie opcje dostawy, płatności itp.; dzięki temu jesteś w stanie wychwycić błędy na każdym etapie podróży konsumenta
- przygotuj promocje – o to chodzi w całej akcji; przeanalizuj zachowania Twoich klientów, spreparuj marketingową personę, do której będziesz kierował swoje komunikaty, przelicz, co Ci się opłaca, a czego lepiej się wystrzegać i dobierz ofertę rabatową tak, by obie strony były zadowolone
- zadbaj o analitykę – chcesz wiedzieć, jak duży ruch był na Twojej stronie, skąd pochodził, jak konwertował; jeśli jeszcze tego nie robisz – wdróż analitykę, ustaw cele, badaj konwersje. Jeśli nie masz czasu zająć się tym samym – pomoże wyspecjalizowana agencja marketingowa.
Zadbaj o front
Najlepszy porządek na tyłach nie pomoże, jeśli wystawa jest niezachęcająca, a podłogi – ubłocone. Zastanów się więc także nad tym, jak Twój e-sklep wygląda z perspektywy klienta:
- zadbaj o design – zapewne masz nad tym stałą kontrolę, ale gorączkowe prace na backendzie, wdrażanie nowych rozwiązań, przygotowywanie promocji i podmiany grafik na te specjalne mogą sprawić, że co się „rozsypie”. Sprawdzaj więc wygląd sklepu po każdej zmianie zarówno poprzez najpopularniejsze desktopowe przeglądarki, jak i na urządzeniach mobilnych – pamiętaj, że z roku na rok zakupy za ich pośrednictwem stają się coraz popularniejsze i najprawdopodobniej już za chwilę będą dominowały
- zwróć uwagę na doświadczenie omnichannel – zwłaszcza jeśli posiadasz salony stacjonarne, ale nie tylko. Przygotuj dla swoich klientów spójne doświadczenie niezależnie od kanału, w jakim spotkają się z Twoją marką – niech i branding, i oferta będą koherentne, wzajemnie się uzupełniając
- nie oszukuj – sorry! Piszemy to wprost, bo niestety takie przypadki zdarzają się każdego roku. Chodzi o fejkowe promocje – sztuczne obniżanie zawyżonych tydzień czy dwa wcześniej cen albo po prostu zwykłe kłamstwa, czyli deklarowanie, że nominalna cena jest już zrabatowana. Pamiętaj, że w dobie systematycznie wzrastającej świadomości konsumenckiej kłamstwa mają krótsze niż niegdyś nogi – powstają narzędzia, które diagnozują takie zabiegi, a ludzie błyskawicznie wymieniają się informacjami. Na Czarnym Piątku chcesz zyskać, a nie stracić!
Komunikuj się
Jeśli wszystko już gotowe – zajmij się marketingiem:
- nie zapominaj o stałych klientach – oni już Cię znają i czekają na Twoją ofertę, liczą na specjalne lojalnościowe rabaty. Nie zawiedź ich i przygotuj coś wyjątkowego tylko dla nich – dla osób, które są na stałe z Twoją marką i pozwalają Ci na bezpieczne codzienne funkcjonowanie. Stałych klientów możesz zmienić w ambasadorów marki, mikroinfluencerów pomagających przyciągać nowe osoby pod Twoje skrzydła – w Email Partners wierzymy, że sprzedaż nie kończy procesu, a dopiero go rozpoczyna!
- wypróbuj zewnętrzny mailing – ze stałymi klientami skomunikujesz się z łatwością poprzez wewnętrzny newsletter, nie poszerzysz jednak bezpośrednio grona klientów. Z pomocą przychodzą zewnętrzne wysyłki – nasza firma nie oferuje oprogramowania do seryjnej korespondencji, ale prowadzi od A do Z wysyłki do baz złożonych z milionów adresów. Zobacz, jakie bazy mamy przygotowane, i wybierz coś dla siebie
- odkryj zalety retargetingu – współczynnik porzuconych w Black Friday koszyków wynosi ok. 77% (źródło). To jednak nie jest koniec gry – koszyki te możemy odzyskać za pomocą retargetingu, czyli reklam (mailing albo display) wyświetlających się osobom, które były już na Twojej stronie, jeśli miałeś na niej wpięty nasz specjalny kod trackingowy. Za ich sprawą możemy ściągnąć do Ciebie z powrotem nawet 98% użytkowników, co przełoży się na zwiększoną sprzedaż
- zaskocz użytkowników nietypowym formatem maila – designerzy i copywriterzy prześcigają się w kreatywnych koncepcjach na zwiększenie współczynników klikalności maili. I ok, kreatywność jest w cenie, warto się starać – ale warto też wesprzeć się technologią. Naukowcy już dawno dowiedli, że ruch i interaktywność wzmagają zainteresowanie użytkowników materiałem reklamowym. Wykorzystaliśmy tę wiedzę, tworząc nowy, wyjątkowy sposób na animację wewnątrz maila przy pomocy samego kodu, bez wykorzystania kapryśnie wyświetlających się, nielubianych przez antyspamowe filtry i obciążających skrzynkę odbiorcy GIF-ów – zobacz w naszej galerii, jak mogą wyglądać Twoje maile
- wykorzystaj RTCM – real time content management to technologia stworzona z myślą o Black Friday/Cyber Monday. Wysyłasz maila z promocją dotyczącą BF, odbiorca otwiera go w CM – sprawa przegrana? Niekoniecznie. Dzięki naszej koncepcji, przy pomocy podmiany linków i przekierowań, możesz zmienić treść maila – wymaga to trochę sprytu przy jego konstrukcji, ale jesteśmy od tego, by podpowiadać i czuwać nad wszystkim